5 zachwytów: 01-14.04
Oto przegląd 5 rzeczy, które sprawiły, że dwa pierwsze tygodnie kwietnia były zachwycające. Spisuję je, żeby móc co jakiś czas przypomnieć sobie, że nie wszystko jest kłębkiem ponurych, splątanych myśli. Część opisanych tu pokrótce miejsc na pewno zyska rozwinięcie w postaci pełnych wpisów na bloga. Tymczasem jednak zapraszam na: 1. Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego Rozpocząć kwiecień od wypadu do ogrodu botanicznego to szczęście. Chociaż początek wiosny nie jest może najbardziej popularnym momentem na spacery po zewnętrznej części parku, to trzeba pamiętać, że szklarnie sprawdzają się absolutnie zawsze. Jest w nich ciepło i wilgotno i na moment zapomniałam nawet o tej niewiarygodnie długiej zimie, która mi się przydarzyła. Więcej o Ogrodzie Botanicznym UW będzie można przeczytać w oddzielnym wpisie, dlatego na razie nie rozwodzę się za dużo na temat tego miejsca. Tymczasem jednak zostawiam zdjęcie wypełnione po same brzeżki zielenią, za którą tęskniłam. 2. Jedzenie Tak, ser